Życie na Ziemi ewoluowało w otoczeniu pola elektromagnetycznego (PEM), pochodzącego od pola magnetycznego naszej planety, promieniowania Słońca oraz pól powstających przy wyładowaniach atmosferycznych. To pole, występujące w naturze, charakteryzowało się i nadal się charakteryzuje bardzo niskim natężeniem. I do takiego natężenia my, ludzie, jesteśmy przystosowani, podobnie jak cała otaczająca nas przyroda.

Niestety, w ostatnich czasach obserwujemy nasilenie sztucznego pola elektromagnetycznego w naszym otoczeniu, generowanego przez ludzkie wynalazki: linie energetyczne, domową instalację elektryczną wraz z urządzeniami takimi jak: lodówki, pralki czy suszarki do włosów; stacje nadawcze radia i telewizji, anteny telefonii komórkowej, radary, wi-fi, telefony komórkowe, kuchenki mikrofalowe, itp.
Ani my, ani cały nasz świat ożywiony, nie mieliśmy czasu, by przystosować się do otaczającego nas dziś tzw. elektrosmogu. A przecież fala promieniowania elektromagnetycznego (szczególnie ta o dużym natężeniu) w kontakcie z żywą materią generuje w niej ciepło i/lub oddziałuje na nią przez tzw. efekt biologiczny. Niestety, istnienie tego efektu jest często bagatelizowane przy określaniu naszej maksymalnej ekspozycji na PEM. A przecież ciało człowieka to wysoce złożony układ, w którym w każdej chwili zachodzą miliony procesów sterowanych przez ładunki elektryczne o niezmiernie słabym natężeniu. Sztuczne PEM zakłóca wiele tych procesów, co potwierdza współczesna nauka. Dowodów na jego szkodliwe działanie nie trzeba daleko szukać: to obserwowany wzrost zachorowań na nowotwory (m.in. glejaki, nerwiaki, czerniaki, białaczkę), schorzenia sercowo-naczyniowe, cukrzycę, astmę, chorobę Alzheimera i inne choroby neurodegradacyjne, a także problemy z prokreacją i zaburzenia rozwoju mózgu u dzieci. Pojawiła się także nowa jednostka chorobowa: zaburzenie określane jako nadwrażliwość elektromagnetyczna. Jej objawy są bardzo różne, najczęściej jednak wymienia się: zaburzenia snu, koncentracji i pamięci, zmęczenie, rozdrażnienie, objawy grypopodobne, bóle lub zawroty głowy, zaburzenia rytmu serca. Mogą pojawić się również bóle stawów lub mięśni, podwyższony poziom cukru we krwi, szumy lub dzwonienie w uszach i wiele innych, mniej lub bardziej uciążliwych dolegliwości. Ocenia się, że ok. 5% ludności krajów rozwiniętych cierpi na tę przypadłość w postaci ostrej, a dodatkowe 35% ma objawy umiarkowane. Ludzie ci często nie zdają sobie nawet sprawy, że przyczyną ich dolegliwości jest właśnie PEM.
jeśli udało nam się zainteresować tematem elektrosmogu, to poniżej znajdziecie broszurę opracowaną przez jedną z członkiń naszej koalicji, pt. „Elektrosmog, niewidzialny wróg.”
Opracowanie to w sposób obszerny i przystępny przedstawia informacje odnośnie zagrożenia, z jakim mamy do czynienia obecnie, w związku z ogromnym natężeniem promieniowania elektromagnetycznego pochodzącego ze sztucznych źródeł w naszym otoczeniu, oraz zagrożenia, które nas czeka, jeśli w naszym kraju zostanie uruchomiona sieć 5G.
Zapraszam do lektury!
Zdrowa_Polska_ELEKTROSMOG_broszura